Opuszczamy Dakar

Czas do południa spędzamy na pakowaniu i czekaniu, czy warsztat naprawi Magdy koło. Udało się!
Jeszcze ostatnia kąpiel w hotelowym basenie i około trzeciej po południu, zbieramy się do wyjazdu. Po ponad trzech godzinach przebijania się przez przedmieścia Dakaru, dopada nas zmrok. Hotele są drogie, więc prosimy o nocleg w kościele.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *