Na początek fotka niemal dokładnie z granicy między Mali a BF, gdzie przyszło nam uczcić 2000 km od wyruszenia z Dakaru.
Czytaj dalej Dawaj kasę, białasie, czyli pierwsze wrażenia z Burkiny Faso
Na początek fotka niemal dokładnie z granicy między Mali a BF, gdzie przyszło nam uczcić 2000 km od wyruszenia z Dakaru.
Czytaj dalej Dawaj kasę, białasie, czyli pierwsze wrażenia z Burkiny Faso
Jezioro Tengrela leży w południowo-zachodniej części Burkiny Faso, wciśniętej między Mali a Wybrzeże Kości Słoniowej. W tej najbardziej malowniczej części kraju, czyli, inaczej mówiąc, tej jedynej, która nie jest płaską, trawiastą przestrzenią, po której hula wiatr. Nie jest bardzo duże, może z 5 km długości a szerokości połowa tego. Na naszej trasie znalazło się z tego powodu, że mieszkają w nim hipopotamy. Gdybyście mogli obejrzeć trailer wyprawy, który Czapla pracowicie zmontował, ale który nie daje się, cholera, nijak wyeksportować z programu, dowiedzielibyście się, że obejrzenie hipopotamów to był jeden z głównych powodów, dla których Łucja chciała wybrać się do Afryki. Nie udało się w Nigrze, dajemy im drugą szansę w jeziorze Tengrela. Specjalnie dla nich nadłożyliśmy kilkadziesiąt kilometrów po gruntowych drogach.