Po tygodniu byczenia się, Czaplowe odciski zostały zaleczone więc czas opuścić gościnną farmę Reksa i Daleen. Z nowymi siłami jedzie się dobrze, pomimo licznych górek. Około godziny 14 docieramy do rezerwatu Ohrigstad Dam. Jest pięknie, wyszło słońce i kolory nabrały intensywności. Skuszeni uroczą okolicą, postanawiamy zostać tu na noc i poczekać na obiecane hipopotamy. Tymczasem, cieszymy się towarzystwem małp i guźców, wieczorem zjawia się mnóstwo antylop, a z daleka, udaje nam się dojrzeć pierwszego hipopotama.